Wednesday, February 17, 2016

Moje białe ferie - dzień 4

W tą środę w szkółce narciarskiej postanowiliśmy pojeździć na czerwonych szlakach. Było fajnie, ale bardzo łatwo! Tym razem postanowiliśmy pojechać z kolejką linową na sam sam szczyt Schmittenhoehe. Po południu poszłam z siostrą na obiad. Ale była ryba, a moja siostra ma alergię na rybę!!! Ona nie jadła ryby, ale dookoła nas były pewno ze 100 ryb! Po obiedzie od razu pobiegłyśmy do naszej mamy i się okazało, że wszystko było dobrze.
Pod wieczór pojechaliśmy do restauracji "Lebzelter" i zjedliśmy kolacje.  Ta restauracja i pensjonat w samym sercu Zell am See ma już ponad 500 lat tradycji. Tak dokładnie w 1482 po raz pierwszy ten pensjonat był wspomniany. Ta rodzinna restauracja od wielu lat i zabytkowy dom miał wpływ na kształtowanie obrazu miasta Zell am See w ciągu wieków.

Hotel i restauracja Lebzelter
Moja rodzina w restauracji Lebzelter

No comments:

Post a Comment