Thursday, January 14, 2016

Ferie zimowe?




W tym roku spędziłem święta na Gran Canarii, jednej z Wysp Kanaryjskich z rodzicami i bratem. Lecieliśmy linią Ryanair, a odlot mieliśmy z lotniska Frankfurt Hahn od razu w pierwszą sobotę ferii. Od razu jak wylądowaliśmy,  na lotnisku to odebraliśmy bagaże i wypożyczyliśmy samochód. Pojechaliśmy wtedy odebrać klucze do apartamentu. Nasz apartament był całkiem fajny. Była w nim choinka i ozdoby świąteczne, co nadawało nastrój świąteczny. Zjadłem kolację, a potem położyłem się spać.
Następnego dnia  poszliśmy nad morze i spacerowaliśmy długo po plaży. Innego  dnia poszliśmy do parku Palmitos, który był jak zoo. Oglądaliśmy tam pokazy z różnymi zwierzętami, np. z delfinami, papugami, orłami i ptakami egzotycznymi. Najbardziej podobał mi się pokaz z papugami, bo był bardzo śmieszny: papugi liczyły, malowały pędzlem, zjeżdżały ze ślizgawki, jeździły na rolkach, rowerze i wciągały flagę. Pokaz  z orłami był dosyć fajny, bo wypuszczali je do dalekiego lotu w górach, a potem je nawoływali. Dowiedziałem się trochę o tych ptakach, a jeden orzeł nawet usiadł mi na głowie. Pokaz z ptakami egzotycznymi też był śmieszny. Jeden ogromny ptak naśladował  chód pracownika parku, co było zabawne. Inny ptak rozprawiał się z gumowym wężem  waląc nim  o ziemię, co było komiczne. Pokaz z delfinami był super, bo pokazywali różne sztuczki np. delfiny skakały wysoko w górę, wyławiały ludzi z wody, grały w piłkę i tańczyły z trenerkami. Oprócz pokazów też oglądaliśmy wiele innych zwierząt.
Kolejnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę w góry, ale nie czułem się za dobrze, ponieważ źle znoszę jazdę serpentynami górskimi i musieliśmy wracać do apartamentu autostradą. Robiliśmy też wycieczki do różnych miasteczek i na różne plaże, gdzie kąpałem się w morzu. Czasami też chodziliśmy na wydmy, gdzie czułem się jakbym był na pustyni, szczególnie jak mijały nas wielbłądy. Przez cały pobyt świeciło słońce i było bardzo ciepło.
Gdy zostawaliśmy w ośrodku to graliśmy w tenisa, piłkę lub leżałem w hamaku. Wieczorami graliśmy w gry lub oglądaliśmy filmy i czytałem książki.
30 grudnia przylecieliśmy do Frankfurtu.

No comments:

Post a Comment